Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jedi23 z miasteczka Żarki Letnisko. Mam przejechane 27260.96 kilometrów w tym 12.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 207761 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jedi23.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2016

Dystans całkowity:1210.22 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:42:08
Średnia prędkość:28.72 km/h
Maksymalna prędkość:68.80 km/h
Suma podjazdów:9605 m
Maks. tętno maksymalne:196 (96 %)
Maks. tętno średnie:161 (79 %)
Suma kalorii:25740 kcal
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:60.51 km i 2h 06m
Więcej statystyk
  • DST 71.02km
  • Czas 02:31
  • VAVG 28.22km/h
  • VMAX 54.20km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 191 ( 94%)
  • HRavg 152 ( 74%)
  • Kalorie 1431kcal
  • Podjazdy 605m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spokojnie, bez nerwów...

Sobota, 30 kwietnia 2016 · dodano: 30.04.2016 | Komentarze 0

Pętla północna: Masłońskie-Przybynów-Biskupice-Zrębice-Siedlec-Pabianice-Piasek-Czepurka-Lusławice-Zagórze-Małusy-Brzyszów-Olsztyn i dom.
Całkiem przyjemnie, najpierw trochę wymęczyłem się w kierunku wschodnim pod wiatr, ale od Lusławic do Brzyszowa wiatr był już moim sprzymierzeńcem i tu trochę na hopkach przycisnąłem wykręcając fajne czasy na segmentach.
Podsumowując wyszedł bardzo ładny kwiecień - ponad 1200km, to mój osobisty rekord miesięcznego dystansu :)




  • DST 67.25km
  • Czas 02:26
  • VAVG 27.64km/h
  • VMAX 51.90km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 191 ( 94%)
  • HRavg 151 ( 74%)
  • Kalorie 1398kcal
  • Podjazdy 509m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Jurze

Piątek, 29 kwietnia 2016 · dodano: 29.04.2016 | Komentarze 2

Dzisiaj dość podobnie jak ostatnio, z tą tylko różnicą, że ominąłem drogę Żarki-Źródła, bo ruch dzisiaj na tym odcinku nieziemski, chyba pół Śląska przyjechało na Jurę, ciągną co się da: rowery, kajaki, quady...ehh, a tak spokojnie było :(
Ja dzisiaj też spokoju nie miałem, podczas jazdy telefon mi się urywał, wściekli się ludzie czy co, miałem ochotę cisnąć tym telefonem w krzaki i następnym razem się już nie zawaham!




  • DST 64.37km
  • Czas 02:15
  • VAVG 28.61km/h
  • VMAX 54.40km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 186 ( 91%)
  • HRavg 152 ( 74%)
  • Kalorie 1317kcal
  • Podjazdy 484m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Przybynowie zawsze pada najmocniej!

Wtorek, 26 kwietnia 2016 · dodano: 26.04.2016 | Komentarze 0

Miała być przejażdżka skąpana w popołudniowym jurajskim słońcu, niestety skończyło się inaczej, chociaż początkowo nic tego nie zapowiadało. Przeglądałem przed wyjazdem prognozy, rain radary itp, deszcz miał być dopiero w nocy, więc tradycyjnie po pracy wsiadłem na rower i wyruszyłem: Masłońskie-Wysoka Lelowska-Żarki-Złoty Potok, tam chwila nad Amerykanem i dalej w drogę - Źródła-Przymiłowice-Turów, tutaj zauważam potężną czarną chmurę akurat w kierunku w którym jadę. Dojeżdżam do Olsztyna, tam już zaczęło padać, zerwała się wichura, temperatura spadła z 11 do 5-6 stopni, jednym słowem nie wyglądało to dobrze, więc uciekam do Leśnego, zakładam ocieplacze na buty (które całe szczęście rzutem na taśmę wziąłem wychodząc z domu), telefon chowam do najgłębszej kieszeni i cóż mi pozostaje jak nie powrót w tych warunkach do domu. W sumie nie było aż tak źle, deszcz trochę kropi, wiatr dmucha, ale wichura już przeszła, więc myślę sobie, że jednak aż tak bardzo nie zmoknę i...dojeżdżam do Przybynowa, a tam jak zwykle oberwanie chmury, ten Przybynów to chyba jakiś trójkąt bermudzki, bo zawsze największy deszcz łapie mnie właśnie tam. I tak z Przybynowa do samego domu wracam już w konkretnej ulewie, cóż, ponoć dla kolarza żadna pogoda nie straszna, więc ostatecznie mogę stwierdzić, ze i tak było fajnie :)




  • DST 50.13km
  • Czas 01:50
  • VAVG 27.34km/h
  • VMAX 58.50km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 179 ( 88%)
  • HRavg 146 ( 71%)
  • Kalorie 991kcal
  • Podjazdy 378m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pizgawica

Niedziela, 24 kwietnia 2016 · dodano: 24.04.2016 | Komentarze 0

Po nocnym deszczu praktycznie już nie było śladu, więc zebrałem się koło południa i wyjechałem na małą przejażdżkę. Niestety wiatr dzisiaj mocno utrudniał jazdę, w dodatku było zimno, a nade mną z każdej strony wisiały czarne chmury, wczoraj gdzieś przeczytałem, że to typowo kolarska pogoda, hmm, to ja zdecydowanie wolę tą niekolarską...




  • DST 71.23km
  • Czas 02:29
  • VAVG 28.68km/h
  • VMAX 50.50km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 187 ( 92%)
  • HRavg 147 ( 72%)
  • Kalorie 1340kcal
  • Podjazdy 440m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Koziegłówki

Sobota, 23 kwietnia 2016 · dodano: 23.04.2016 | Komentarze 0

Dzisiaj dla odmiany nieco inny kierunek - pojechałem do dawno nie odwiedzanych przeze mnie Koziegłów i Koziegłówek. Trasa tradycyjnie na około, czyli Masłońskie-Przybynów-Biskupice-Choroń-Poraj-Koziegłowy-Koziegłówki, małe kółeczko po Koziegłowach i taki sam powrót.
Znowu dzisiaj spokojniej kręciłem, jedynie mocniej nacisnąłem na pedały z Choronia do Biskupic, a tak dość luźno jechałem, co widać po pulsie, chyba częściej zacznę to praktykować.




  • DST 27.19km
  • Czas 00:59
  • VAVG 27.65km/h
  • VMAX 43.40km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 169 ( 83%)
  • HRavg 142 ( 69%)
  • Kalorie 554kcal
  • Podjazdy 152m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Luźna noga

Piątek, 22 kwietnia 2016 · dodano: 22.04.2016 | Komentarze 0

Jako, że nogi czułem zmęczone, to dzisiaj krótka bardzo luźna przejażdżka: Masłońskie-Poraj-Choroń-Biskupice-Zaborze-Przybynów-Masłońskie.
Chłodno, ale słoneczko dopisało!




  • DST 74.34km
  • Czas 02:28
  • VAVG 30.14km/h
  • VMAX 60.40km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 184 ( 90%)
  • HRavg 158 ( 77%)
  • Kalorie 1540kcal
  • Podjazdy 536m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Większa pętla

Czwartek, 21 kwietnia 2016 · dodano: 21.04.2016 | Komentarze 0

Dzisiaj w końcu trochę Słońca i trochę cieplej, więc urwałem się nieco wcześniej z pracy, aby w końcu coś więcej przejechać w tygodniu. Tym sposobem wyszła całkiem przyjemna przejażdżka: najpierw tradycyjnie Przybynów-Olsztyn-Kusięta-Brzyszów, z Brzyszowa poleciałem z wiatrem przez Małusy-Zagórze-Żuraw aż do Zalesic. W Zalesicach w prawo na Janów-Złoty Potok-Żarki i z Żarek przez Wysoką Lelowska do domu.
Nogi coś zmęczone mam w tym tygodniu, ale mimo wszystko tempo dzisiaj wyszło mi dość przyzwoite.




  • DST 42.44km
  • Czas 01:26
  • VAVG 29.61km/h
  • VMAX 58.30km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 191 ( 94%)
  • HRavg 159 ( 78%)
  • Kalorie 975kcal
  • Podjazdy 370m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Środa, 20 kwietnia 2016 · dodano: 20.04.2016 | Komentarze 0

Wyjechałem o 18.30, więc cóż innego mi zostało jak nie przejażdżka do Olsztyna i z powrotem :)
Wiało dzisiaj od północnego-zachodu jak cholera, w dodatku mogłoby być już nieco cieplej, w końcu to już końcówka kwietnia...




  • DST 53.97km
  • Czas 01:54
  • VAVG 28.41km/h
  • VMAX 55.20km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 189 ( 93%)
  • HRavg 161 ( 79%)
  • Kalorie 1208kcal
  • Podjazdy 526m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ścieżki

Wtorek, 19 kwietnia 2016 · dodano: 19.04.2016 | Komentarze 0

Dzisiaj chciałem się nieco schować przed tym zimnym wiatrem z zachodu, dlatego pokręciłem po ścieżkach. Najpierw Żarki-Mirów-Niegowa-Moczydło-Trzebniów-Czatachowa, z Pustelni zjazd w dół i ścieżką do Przewodziszowic, tam w lewo znowu na ścieżkę do Pustelni i tam już do głównej drogi i powrót przez Żarki do domu. Fajnie było pokręcić po naszych jurajskich ścieżkach, chyba częściej zacznę na nich gościć.




  • DST 108.11km
  • Czas 03:58
  • VAVG 27.25km/h
  • VMAX 64.70km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 193 ( 95%)
  • HRavg 152 ( 74%)
  • Kalorie 2185kcal
  • Podjazdy 940m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spokojniejsza setka

Niedziela, 17 kwietnia 2016 · dodano: 17.04.2016 | Komentarze 0

W tą niedziele pogoda już dopisała, więc ruszyłem wykręcić 2gą setkę w tym roku. Trasa najpierw tradycyjnie Olsztyn, dalej Brzyszów-Małusy-Zagórze-Lusławice-Piasek-Pabianice-Siedlec-Źródła-Ostrężnik, dalej zatłoczonymi dzisiaj ścieżkami do Żarek-Wysoka Lelowska i tutaj jeszcze jedno kółeczko Przybynów-Biskupice-Żrębice-Źródła-Ostreżnik-Czatachowa-Żarki i już powrót do domu. Wyszedł fajny dystans, a i nogi dzisiaj nie męczyłem aż nadto. Pogoda też fajna, cała przejażdżka na krótko :)