Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jedi23 z miasteczka Żarki Letnisko. Mam przejechane 27260.96 kilometrów w tym 12.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 207761 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jedi23.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2015

Dystans całkowity:983.97 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:33:52
Średnia prędkość:29.05 km/h
Maksymalna prędkość:68.20 km/h
Suma podjazdów:8122 m
Maks. tętno maksymalne:197 (100 %)
Maks. tętno średnie:165 (83 %)
Suma kalorii:21826 kcal
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:51.79 km i 1h 46m
Więcej statystyk
  • DST 63.64km
  • Czas 02:08
  • VAVG 29.83km/h
  • VMAX 45.20km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 186 ( 94%)
  • HRavg 158 ( 80%)
  • Kalorie 1348kcal
  • Podjazdy 453m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Koziegłowy

Wtorek, 14 kwietnia 2015 · dodano: 14.04.2015 | Komentarze 0

Dzisiaj nieco inny kierunek, czyli przejażdżka do Koziegłów. Trasa Masłońskie-Przybynów-Biskupice-Choroń-Poraj i porajską do Koziegłów, powrót taki sam. Znowu mnie wydmuchało dość porządnie.




  • DST 35.59km
  • Czas 01:18
  • VAVG 27.38km/h
  • VMAX 58.10km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 181 ( 91%)
  • HRavg 154 ( 78%)
  • Kalorie 821kcal
  • Podjazdy 290m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czatachowa

Niedziela, 12 kwietnia 2015 · dodano: 12.04.2015 | Komentarze 0

Po dość intensywnym tygodniu chciałem dzisiaj spokojniej pokręcić, więc przejechałem się na luzie do Czatachowej przed Paryż-Rubaix. Trasa: Masłońskie-Ostrów-Żarki-Przewodziszowice ścieżką do Pustelni, zjazd na dół i powrót DW do Żarek i przez Wysoką do domu. Znowu dzisiaj wiało strasznie, chyba jeszcze gorzej jak wczoraj.




  • DST 86.66km
  • Czas 03:00
  • VAVG 28.89km/h
  • VMAX 68.20km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 190 ( 96%)
  • HRavg 159 ( 80%)
  • Kalorie 1872kcal
  • Podjazdy 770m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jurajska pętla w rozszerzonej wersji

Sobota, 11 kwietnia 2015 · dodano: 11.04.2015 | Komentarze 0

Zgodnie z planem, 3ci dzień z rzędu na rowerze, dzisiaj znowu po Jurze, tylko nieco więcej niż ostatnio. Początkowo noga troche zmęczona, ale po ok 10-15km jakoś się rozkręciłem. Trasa Wysoka Lelowska-Żarki-Mirów-Niegowa-Postaszowice-Złoty Potok-Źródła-Siedlec-Pabianice, dalej Piasek-Czepurka-Lusławice-Zagórze-Małusy-Brzyszów-Olsztyn i przez Zaborze i Przybynów do domu. Pogoda prawie idealna, bo ciepło i słonecznie, ale za to wiało z zachodu okrutnie, szczególnie na odcinku z Lusławic do Brzyszowa, miałem centralnie pod wiatr, momentami nawet z górki rower nie chciał jechać. Także wiatr dał mi troche popalić, przez co końcówkę mi się już gorzej jechało, więc po drodze zjechałem jeszcze do Leśnego na krótką przerwe, ale tłok tam dzisiaj był straszny.
Ogólnie zaliczone ponad 300km w tym tygodniu, całkiem ładnie, jutro już raczej odpoczynek albo jakieś spokojniejsze kręcenie.




  • DST 62.42km
  • Czas 02:05
  • VAVG 29.96km/h
  • VMAX 51.70km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 188 ( 95%)
  • HRavg 162 ( 82%)
  • Kalorie 1402kcal
  • Podjazdy 450m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jurajska pętla

Piątek, 10 kwietnia 2015 · dodano: 10.04.2015 | Komentarze 0

Dzisiaj ponownie jurajska pętla w nieco rozszerzonej wersji. Najpierw Masłońskie-Wysoka-Żarki-Żródła, ze Źródeł tradycyjnie Siedlec-Krasawa-Zrębice-Przymiłowice-Turów-Olsztyn i z Olsztyna tradycyjnie przez Zaborze-Przybynów do domu, chociaż po drodze zachaczyłem jeszcze o wieże obserwacyjną w Choroniu, stamtąd zawsze są ładne widoki.




  • DST 51.90km
  • Czas 01:48
  • VAVG 28.83km/h
  • VMAX 59.70km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 192 ( 97%)
  • HRavg 163 ( 82%)
  • Kalorie 1244kcal
  • Podjazdy 454m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mirowski z zamkami

Czwartek, 9 kwietnia 2015 · dodano: 09.04.2015 | Komentarze 0

Tym razem w innym kierunku niż ostatnio, chociaż dobrze znana mi trasa, czyli mirowski gościniec w obie strony wraz z okrążeniem zamków, czyli Mirów-Bobolice-Ogorzelnik-Niegowa-Mirów i z powrotem Żarki-Wysoka Lelowska-Masłońskie i dom.
Wiosna nadchodzi, jutro i w sobote ma być jeszcze lepiej, więc trzeba trenować nogę.




  • DST 57.42km
  • Czas 02:00
  • VAVG 28.71km/h
  • VMAX 55.40km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 189 ( 95%)
  • HRavg 163 ( 82%)
  • Kalorie 1163kcal
  • Podjazdy 463m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jurajska pętla

Wtorek, 7 kwietnia 2015 · dodano: 07.04.2015 | Komentarze 0

Zimowa aura całe szczęście już chyba na dobre odpuszcza, dzień coraz dłuższy, więc popołudniami można zaliczać coraz więcej km. Dzisiaj tradycyjnie jurajskimi szosami: Przybynów-Zaborze-Biskupice-Zrębice-Przymiłowice-Źródła-Żarki i dom, tym razem już bez przygód, jechało się w miare ok, tylko wiatr od północnego-zachodu łeb chciał urwać.

Śr kad: 82




  • DST 41.99km
  • Czas 01:30
  • VAVG 27.99km/h
  • VMAX 50.20km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 193 ( 97%)
  • HRavg 165 ( 83%)
  • Kalorie 1086kcal
  • Podjazdy 360m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn z gradem i kapciem

Poniedziałek, 6 kwietnia 2015 · dodano: 06.04.2015 | Komentarze 0

Zimowa pogoda nie odpuszcza, wczoraj już chciałem się przejechać, ale najpierw oglądałem wyścig dookoła Flandrii, a później ciemne chmury skutecznie mnie zniechęciły do przejażdżki. Dzisiaj jak się okazało pogoda była jeszcze gorsza, rano co chwila padał śnieg, mimo to po południu postanowiłem wyjechać w kierunku Olsztyna, po drodze złapał mnie mały śnieg, ale zaraz przeszedł, najgorszy był zimny dość mocny wiatr z północy, więc praktycznie do Olsztyna cały czas miałem pod wiatr, z powrotem za to było już lepiej, bo dmuchało w plecy, niestety, tym razem od Zaborza złapał mnie śnieg/mały grad, który towarzyszył mi praktycznie już do samego końca, jakby tego było mało pod koniec przejażdżki...złapałem kapcia, nieprawdopodobne, przez 2 ostatnie sezony nie miałem ani jednego kapcia, a w tym roku już 2, co jest?! Całe szczęście, tym razem miałem już 500m do domu, więc końcówke przeszedłem z buta, a kapcia myślę, że złapałem w Masłońskim koło przejazdu, gdzie najechałem na leżący naszyjnik z drobnymi koralami, który zauważyłem w ostatniej chwili...






  • DST 34.53km
  • Czas 01:12
  • VAVG 28.78km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 190 ( 96%)
  • HRavg 162 ( 82%)
  • Kalorie 872kcal
  • Podjazdy 276m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między opadami...

Sobota, 4 kwietnia 2015 · dodano: 04.04.2015 | Komentarze 0

Miało być coś więcej, ale jak wyjechałem po południu to praktycznie z każdej strony nadciągały czarne śniegowe chmury i w takim towarzystwie obrałem kierunek na Olsztyn, jednak w Przybynowie złapała mnie śnieżyca, więc zmuszony byłem nawrócić i uciekać. Ucieczka była widocznie skuteczna, bo w Masłońskim już świeciło Słońce, więc znowu zawróciłem i przejechałem się jeszcze do Żarek (gdzie też zaczynało już lekko padać) i z powrotem.




  • DST 23.10km
  • Czas 00:49
  • VAVG 28.29km/h
  • VMAX 52.60km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • HRmax 185 ( 93%)
  • HRavg 157 ( 79%)
  • Kalorie 580kcal
  • Podjazdy 183m
  • Sprzęt Giant Defy 1 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolica...

Piątek, 3 kwietnia 2015 · dodano: 03.04.2015 | Komentarze 0

W końcu po tylu dniach obrzydliwej, wietrznej, zimowo-jesiennej pogody dzisiaj po południu pokazało się Słońce i nawet udało się wyciągnąć rower z garażu i chociaż troche ruszyć nogą. Rano jeszcze sypał gęsty śnieg, ale prognozy na weather.com po południu były już bardziej optymistyczne i całe szczęście się sprawdziły, więc po pracy pokręciłem troche po okolicach, najpierw Żarki, później nawrót w Przybynowie i powrót do domu, mało co, ale dobre i to, oby ciepło jak najszybciej wróciło.